Archiwa tagu: biwak

Posiadówa PBIV, Skierniewice

Zachciało się do lasu. W zasadzie to do lasu nie przestaje się chcieć.
Inaczej więc: zdarzyła się okazja żeby wyjść w teren. Okazją był początek tzw. „długiego weekendu”. Prognoza pogody jak zawsze w takich przypadkach nastrajała optymizmem. Miało poadać bez przerwy.
Jako że w teren fajnie iść z kimś, do kogo można ryj otworzyć zaprosiłem do wspólnego wypadu kilka zacnych osobistości. Iść chciał każdy, nikt nie mógł.

No dwóch takich wyłamało się – wraz ze mną na posiadówę przybyli Boguś niewiedzieć czemu Rajmundem zwany oraz Sikor, człowiek który się osom nie kłania jak się później okazało.

Prognozy pogody zrobiły nas w konia i sprawdziły się. Od rana padało.
Na miejsce bytowania dotarliśmy w sobotę około jedenastej. Cały czas udając, że nie pada rozbiliśmy tarpy i… Zalegliśmy pod moim bogatym zadaszeniem.

Czytaj dalej

Spływ Canoe, Mazury 2014.

Aktualizacji ciąg dalszy. Dla urozmaicenia nie będzie po kolei.   :)

Sierpień 2014 – spływ kanu jeziorami mazurskimi.
Jakoś zawsze ciągnie mnie na Mazury. Od dłuzszego czasu łaził za mną pomysł popływania z moimi chłopakami po jeziorach. Z pomysłu urodził się taki plan: kilka dni, spływ z północy na południe z finiszem na jeziorze Nidzkim. Na początku zakładałem 5 dni i jakieś około 80-100 km płynięcia ale rewizja planu spowodowana brakiem urlopu ograniczyła zakładany czas płynięcia do 3 dni, a długość trasy o połowę. Lajt więc.

Spływ kanu, Mazury 2014. Czytaj dalej

Spływ. Pisa, lipiec 2013.

Spływ Pisą, lipiec 2013.

…i po spływie!  :)

Planowany w zeszłym roku spływ Pisą z różnych przyczyn niedoszły do skutku miał okazję zrealizować się w tym roku. Dzięki temu, że chciało się mi oraz kilku moim znajomym.  :)

Czytaj dalej